Na pytanie, jakie wnętrza lubisz – chłodne i nowoczesne, czy ciepłe i przytulne, większość z nas odpowie: przytulne. Cokolwiek to oznacza dla każdego z nas z osobna…
Przytulne – czyli jakie?
Za przymiotnikiem „przytulny”, kryje się całe mnóstwo synonimów i opisów. Właściwie każdy rozumie to pojęcie troszkę inaczej. Nawet jeśli nasze definicje będą różnić niewiele, przytulie urządzone wnętrza w odbiorze wizualnym, będą się różnić na pewno.
Niektórzy na przykład stwierdzą z całym przekonaniem, że nie ma przytulnych wnętrz bez bibelotów typu porcelanowe słoniki czy aniołki, serwetek i puszystych dywanów. Inna osoba uzna taką formę przytulności za totalny, nieprzyjazny kicz. Cóż – o gustach się nie dyskutuje. Co więc w przytulnych wnętrzach jest wspólne i uniwersalne? Czy przytulne wnętrza mogą być urządzone z klasą i smakiem?
Oczywiście. Istnieje mnóstwo inspiracji – w sieci, na blogach, czy nawet… w filmowych i serialowych scenografiach. Z pewnością da się znaleźć i wybrać dla siebie takie aranżacje, które uwzględniają nie tylko modę, dostępne środki w postaci dekoracji, czy technologii wykończeniowych, ale też pasują do naszych upodobań i potrzeb.
Kiedy wnętrze po prostu musi być przytulne
Czy wyobrażacie sobie nie przytulne wnętrze dziecięcego pokoju? Nie? No właśnie.
Są takie miejsca gdzie przytulny, ciepły wystrój ma szczególne znaczenie. Na przykład pomieszczenia, gdzie przebywają dzieci – zwłaszcza te młodsze. Elementy wystroju wnętrz – dziecięcego pokoju, czy przedszkolnej salki, są dla dziecka również źródłem stymulacji. Dziecko poznaje świat zaczynając od najbliższego otoczenia. Jeśli będą to przyjazne, ciepłe i przytulne wnętrza, cały świat będzie się dziecku wydawał właśnie taki – ciepły i przytulny.
Przytulne wnętrza dziecięcych pokoi pomagają też eliminować dziecięce lęki przed nieznanym – przysłowiowymi potworami z szafy i spod łóżka, na przykład. Wzbudzają zaufanie do otaczającego świata, który w całości wydaje się równie przyjazny. Zauważmy, że rodzice wychowujący małe dzieci, zazwyczaj urządzają cały dom bardziej przytulnie, niż osoby, które nie maja dzieci, lub ich pociechy są już starsze i same decydują o swojej przestrzeni, która staje się dla nich środkiem wyrażenia swojej indywidualności.
Są też takie okoliczności, kiedy przytulne ciepłe wnętrze ma dla nas szczególne znaczenie. Każdy z nas, kto doświadczył osobiście pobytu w szpitalu, albo odwiedzał tam osobę bliską wie, o czym mowa. Niestety wnętrza szpitale są wręcz przysłowiowe jako antonim przytulności. Niestety w przypadku placówek finansowanych ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia raczej nic nie da się zrobić. Po pierwsze – samo zatrudnienie dekoratora i zakup wyposażenia oraz dekoracji, to spory koszt, a jak wiadomo środki są ograniczone w przypadku szpitali. Po drugie – w przypadku placówek służby zdrowia wyposażenie i dekoracje musiały by zachowywać odpowiednie standardy higieny i bezpieczeństwa. Wprawdzie w przypadku placówek prywatnych z tym drugim czynnikiem ograniczającym da się coś zrobić, ale też dysponują one zupełnie innymi funduszami.